poniedziałek, 11 sierpnia 2025

Nie musisz sama siebie ratować

Wiesz co… ostatnio myślałam o tym, jak bardzo się czasem zapętlamy.

Jak szukamy tego, co nasze - spokoju, szczęścia, jakiegoś sensu - tak panicznie, że aż nas to męczy.

Rozglądamy się w popłochu, szukamy jakby brakowało nam powietrza. A wszystko wokół tylko przeszkadza, jakby ktoś nam celowo to utrudniał.

I wtedy dotarło do mnie coś, co zmieniło mój sposób patrzenia.

Może wcale nie chodzi o to, żeby w tym zamieszaniu znaleźć siebie. Może czasem wystarczy zatrzymać się i... pomóc komuś innemu znaleźć to, czego on szuka.

Może to nie Twoje szczęście jest zgubione. Może po prostu miało do Ciebie wrócić inną drogą.

Wiesz, że czasem łatwiej mi oddać komuś to, czego sama nie potrafię znaleźć dla siebie?

Życzliwość, otulenie, zrozumienie. I jakoś... kiedy oddaję to komuś - do mnie też coś wraca. Nie to samo, ale coś cenniejszego. Uspokojenie. Oddech.

Nie musisz wszystkiego dźwigać sama. I nie musisz być szczęśliwa cały czas.

Ale może, jeśli dzisiaj ktoś inny będzie dzięki Tobie oddychał lżej - to wystarczy.


Może to będzie właśnie ten moment, kiedy sama też odnajdziesz swoje szczęście.

Bez szukania.


Jeśli Ci pomogło, przekaż go komuś, komu też pomoże.





Dziękuję, że zaglądasz na mój blog 🌿
Jeśli chcesz, zostaw kilka słów w komentarzu albo kliknij „Obserwuj” po prawej stronie.
A gdybyś chciał/a postawić mi kawę - zapraszam tutaj:    




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz