niedziela, 29 czerwca 2025

Medytacja - jak zacząć i dla czego warto?

Zanim świat się obudzi… zanim dom zacznie tętnić życiem, a telefon znów przypomni o obowiązkach – daj sobie chwilę. Tylko dla siebie. Na oddech. Na ciszę. Na bycie.
Nie potrzebujesz ciszy absolutnej ani idealnych warunków. Wystarczy Twoja gotowość. To moment, w którym mówisz sobie: „Jestem ważna. Moje wnętrze ma znaczenie.”

Jak ja zaczęłam?
Na początku było to kilka minut rano. Siadałam z kubkiem herbaty, zamykałam oczy i po prostu oddychałam. Bez oczekiwań. Bez przymusu. Tylko ja i mój oddech. Z czasem te chwile zaczęły być moim ulubionym punktem dnia.
Medytacja na wieczór – ukojenie przed snem
Wieczorem, tuż przed zaśnięciem, kładę się wygodnie, gaszę światło i zaczynam od kilku spokojnych wdechów. Prowadzę siebie myślami w bezpieczne miejsce – czasem jest to łąka, czasem plaża. Mówię sobie cicho: „Jestem bezpieczna. Wszystko, co trudne, może poczekać. Teraz odpoczywam.” I zasypiam z uczuciem lekkości.

Dla Ciebie – krótkie ćwiczenie na dobry sen:
1. Połóż się wygodnie.
2. Skup się na oddechu – niech każdy wydech przynosi spokój.
3. Powtarzaj w myślach: „Jestem spokojna. Jestem gotowa na sen.”
4. Jeśli pojawiają się myśli – nie walcz z nimi. Zauważ i wróć do oddechu.
5. Zakończ uśmiechem. Dla siebie.

Spróbuj. To taki delikatny prezent, który dajesz swojemu sercu.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz