Czasem zakochujemy się w tym, kim mógłby być.
W jego potencjale. Czułości, której nigdy nie dał - ale przecież „widzieliśmy ją w jego oczach”.
W dojrzałości, której nie miał - ale „wierzyliśmy, że do niej dojdzie”.
I tak mija miesiąc. Rok. Siedem lat.
Zostajesz z kimś, bo kochasz nie jego… tylko swoją nadzieję na niego.
A potem życie wygląda tak:
✽ „Potrafi być cudowny”
Raz na jakiś czas. Wtedy znów przypomina się ten człowiek z początku.
I to wystarcza, żeby trwać kolejne miesiące. Cicho. Bez pytań.
✽ „Miał trudne dzieciństwo”
Więc nie naciskasz. Uczysz się wyrozumiałości, chodzenia na palcach, odgadywania emocji.
Tylko że on nawet nie próbuje zrozumieć Ciebie.
✽ „On się trochę stara”
Już nie krzyczy - teraz tylko milczy.
Już nie rani słowami - ale nie mówi nic ciepłego.
I tak uczysz się brać za relację odpowiedzialność za dwoje.
✽ „Bo go kocham”
Ale kochasz kogoś z przeszłości. Albo wersję, która istniała tylko w twojej głowie.
I coraz częściej myślisz: „Może kiedyś się zmieni…”
Ale to „może kiedyś” kradnie Ci całe dziś.
✽ „Bo on mówi, że się zmieni”
I za każdym razem w to wierzysz. Gdy przeprasza. Gdy mówi, że to ostatni raz.
I znów dajesz mu kredyt zaufania… na który nigdy nie zasłużył.
✽ „Bo kiedyś było inaczej”
Na początku było ciepło, było blisko, było dobrze.
Ale ten początek był bardzo krótki. A ty teraz trzymasz się go jak kotwicy, choć już dawno toniesz.
✽ „Bo już tyle zainwestowałam”
Tyle rozmów, łez, kompromisów, walki o tę relację.
I serce krzyczy, że nie można się poddać…
A rozum cicho pyta: „Ale czy to naprawdę było warte tej walki?”
I wtedy trzeba zadać sobie to jedno pytanie:
Czy ja kocham człowieka, czy tylko to, kim miał się stać?
Czy czekam na zmianę… czy tylko boję się odejść?
Czy chcę tak żyć za pięć lat?
Bo czasem nie chodzi o to, że on się nie zmienił.
Czasem chodzi o to, że Ty już wiesz. Tylko boisz się przyznać, że wiesz.
💬 Pytanie do czytelnika:
Czy byłaś kiedyś w takiej relacji w której kochałaś bardziej nadzieję niż rzeczywistość?
Co ci wtedy pomogło zobaczyć prawdę?
Jeśli ten tekst dotknął czegoś w Tobie - może dotknie i kogoś innego. Podziel się nim cicho.
Zaobserwuj Ciepłe słowa
Zostaw komentarz
A może postawisz kawkę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz